czwartek, 1 stycznia 2015

Czeeeść!!!

Szczęśliwego Nowego Roku!!!
Życzę wam dużo zdrowia, szczęścia i miłości oraz byście mieli duuużo cierpliwości z moją nieregularnością.
Przepraszam was, że się nie odzywałam, wiem, zasługuję przynajmniej na spalenie na stosie.
Niestety nie wiem, kiedy wstawię nowy rozdział, mam straszne urwanie w szkole. Postaram się jednak wstawić coś do końca stycznia, chociaż niczego nie obiecuję.
Pozdrawiam Panna Riddle

7 komentarzy:

  1. "Postaram się jednak wstawić coś do końca stycznia..."
    - to czekam na 16 rozdział.
    Rozumiem szkoła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę późno, ale mimo wszystko: Nazwajem.
    Czekam na rozdział 16 :)
    Weny!
    Infinity ∞

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na 16 rozdział i mam nadzieje że uwzględnisz w dalszym pisaniu mój poprzedni komentarz ^×^

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz rację, co najmniej spalenie na stosie :) A już myślałam, że to kolejny rozdział... W takim razie trzymam cię za słowo, że do końca stycznia :)
    Pozdrawiam
    Ginger

    OdpowiedzUsuń
  5. Nee, wiesz co? Masz nową czytelniczkę. Wcześniej znalazłam twoje opowiadanie na onecie i najpierw przeczytałam tamtą wersję, a tego samego dnia również i tą. A przeczytałam je dokładnie w tą środę (07.01.2015 r.)... Wybacz mi proszę nie napisanie żadnego komentarza, nie zawsze to lubię i... no, cóż, nie zawsze mi się chce... ^///^ Błagam o wybaczenie..
    Aa, oddalając się od tego tematu i przenosząc się do tematu twojego opowiadania..
    Uważam, że bardzo wciąga. Ma ciekawą fabułę i jest pisane przejrzyście. Poza tym masz fajny styl pisania. Taki lekki. Naprawdę przyjemnie się to czyta. Poza tym nie masz jakoś szczególnie błędów, tak mi się zdaje (czyli z tego, co pamiętam). Nie zawsze zwracam uwagę na jakieś błędy stylistyczne, prędzej rzucają mi się w oczy błędy ortograficzne. Choć literówki również przegapiam lub nie zwracam na nie uwagi, czytając po prostu automatycznie to, co się miało znaleźć w danym miejscu (albo przynajmniej, co mi się wydaje, że tam powinno być). Zresztą nieważne. Jedyny błąd, jaki pamiętam, to "powili" zamiast "powoli" jednak jest to straszna błahostka, więc jakoś specjalnie nie razi (a i nie jestem w sumie pewna, czy znalazł się w tym właśnie opowiadaniu, czy nie w tym, a w innym, ponieważ ostatnio czytam dość dużo opowiadań naraz, więc jeśli nie było go tu, to z góry przepraszam).
    Ale cóż, jak już pisałam wcześniej, zyskałaś nową czytelniczkę, bo twoje opowiadanie bardzo mnie wciągnęło i zaciekawiło (czytać na onecie zaczęłam rano, przed pójściem do szkoły, jako że miałam na 8.45, i w chyba jakoś niecałą godzinę zdążyłam tam przeczytać 4 całe rozdziały i zacząć czytać część 5. Wiem, że nie jest to jakoś szczególnie wybitny wynik, jednak rano zazwyczaj (jeśli mam na później, a zostaję w domu) zazwyczaj, nawet czytając książkę, co jakiś czas zerkam niespokojnie na zegar, czy aby na pewno mam jeszcze czas i się nie spóźnię. Przy czytaniu tego opowiadania, nie robiłam tego aż tak często.
    Także więc... Życzę ci mnóóóóóstwa, ogromnych pokładów weny, czasu oraz chęci do pisania i serdecznie pozdrawiam. Twoja nowa czytelniczka. ^.^'

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. Przepraszam cię naprawdę bardzo za aż takie rozpisanie się... : /

      Usuń
  6. Hej, zostałaś nominowana do Libster Blog Award 2
    Więcej informacji na http://hp-i-pdp.blogspot.com/2015/01/libster-blog-award-2.html
    I dalej czekam na nowy rozdział

    OdpowiedzUsuń